Dla niektórych wakacje niedługo dobiegną końca, podczas tych dwóch miesięcy sielanki pojawiają się rzeczy, które wydają nam się niezbędne podczas spędzania upalnych wakacyjnych dni.
Dla mnie jedną z nich była trylogia E L James.
Teraz gdy już mam za sobą wszystkie trzy części mogę z całą stanowczością powiedzieć, że jest to najlepsza książka jaką dotąd czytałam. Myślałam, że to ,,Milczenie owiec" była dotąd moją ulubią i najbardziej trzymającą mnie w napięciu historia ale jednak opowieść o Christianie i Anastasii zdołała ją przebić, nie tylko dzięki bardzo szczegółowym wątkom erotycznym (:D), szczerze mówiąc czasem mniej mnie one interesowały niż to jak dalej potoczą się wspólne losy tych dwojga.
Grubość tych książek może przerażać ale czyta się je bardzo szybko i lekko, dlatego są idealne na leniwe popołudnia i letnie wieczory.
A co wy sądzicie o tej historii? Czytałyście?
I dwa moje ulubione zestawy, które pojawią się w następnych postach:
Aż w końcu coś do czego od początku sierpnia mam słabość: koktajl malinowy, który spożywam na na śniadanie obiad i kolacje ;))
A wy bez czego nie wyobrażacie sobie tych wakacji?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za komentarze:)